Ciasto migdałowe

Pyszne ciasto. Chrupka, a zarazem miękka beza. Słodki krem. Migdały chrupiące pod zębami. Wszystko to naprzemiennie w jednym kawałku pysznego ciasta. Coś co tygryski lubią najbardziej. Ciasto czasochłonne, ale zdecydowanie warte godzin spędzonych w kuchni. Skradnie serca wszystkich miłośników słodyczy i nie tylko. Idealny towarzysz do filiżanki gorącej kawy. Sprawdzi się o każdej porze dnia i w każdą porę roku. Jednak należy do ciast których jedzenie należy celebrować, ponieważ stanowi istne niebo w gębie.

Składniki:

Ciasto

• 3 szklanki mąki pszennej typu 450
• 250 g masła
• 1 i pół łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 opakowanie cukru o smaku migdałowym
• 5 żółtek jaj

Beza

• 4 białka jaj
• 200 g cukru pudru
• 40 g płatków migdałowych

Krem

• 1 puszka słodzonego mleka skondensowanego
• 250 g miękkiego masła
• 60 g płatków migdałowych

Wykonanie:

Słodzone mleko skondensowane gotujemy na małym ogniu, w wodzie około półtorej godziny. Woda powinna sięgać powyżej puszki mleka.

W tym czasie, w misce, łączymy ze sobą: mąkę, masło, proszek do pieczenia i cukier o smaku migdałowym. Całość dokładnie zagniatamy, po czym dzielimy na 3 równe części.

W następnym kroku przygotowujemy bezę. W tym celu ubijamy białka jaj z cukrem pudrem na sztywną pianę. Masę dzielimy na trzy równe porcje.

Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. W tym czasie rozwałkowujemy każdy kawałek ciasta na grubość ok centymetra i przekładamy go do formy. Następnie każdy z nich smarujemy masą bezową. Ostatni z ciastowo-bezowych placków, dodatkowo posypujemy płatkami migdałowymi.

Placki pieczemy oddzielnie. Piekarnik ustawiamy na tryb góra -dół. Blaty pieczemy przez 30 minut w temperaturze 180 stopni. Każdy z nich pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia.

Masło ucieramy na gładką, jasną i puszystą masę. Następnie zmniejszamy obroty miksera i stopniowo, łyżka po łyżce dodajemy wystudzone mleczko skondensowane. Na koniec wsypujemy do kremu posiekane płatki migdałów, które wcześniej możemy uprażyć na suchej patelni do uzyskania złocistego koloru.

Wystudzone placki (bez migdałów na bezie) przekładamy masą i układamy jeden na drugim. Ostatni, stanowiący wierz ciasta (ten z migdałami) układamy na koniec i jego już nie smarujemy.

Całość przykrywamy folią i odstawiamy do lodówki. Ciasto migdałowe podajemy po upływie minimum doby, ale najlepiej smakuje po 2 dniach, co warto uwzględnić.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">html</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*